czekoladowy omlet budyniowy z pomarańczą, jogurtem naturalnym i gorzką czekoladą
(chocolate omelette with orange, yoghurt, and dark chocolate)
Gdy tylko zobaczyłam ten omlet u Rudzielca wiedziałam, że muszę go zrobić. Wprowadziłam tylko minimalne zmiany i nie żałuję. Jest pyyszny i napewno jeszcze go powtórzę :)
Wygląda świetnie, a połączenie czekolady i pomarańczy to osobiście jedno z moich ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się połączenie pomarańczy i czekolady daje fantastyczny efekt :D
OdpowiedzUsuńfantastyczny omlet! :)
OdpowiedzUsuńchcę taki:D
OdpowiedzUsuńo jaki omlecik cudowny!
OdpowiedzUsuńczekoooooolada :D
OdpowiedzUsuńBudyniowy, czekoladowy omlet brzmi fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńŻe też mi nikt nie przygotowuje takich apetycznych śniadań :D
OdpowiedzUsuńooo tak, ten omlet był pyszny! i u Ciebie przepysznie wygląda;)
OdpowiedzUsuńo, też robiłam -co prawda naleśniki- czekoladowo-pomarańczowe :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie pyszne połączenie, czekolada i pomarańcze *-* sama chętnie go spróbuję ;D
OdpowiedzUsuńTak, tak - czekolada i pomarańcza to jest to :)
OdpowiedzUsuńOoo tak, musiał byc niesamowity :D
OdpowiedzUsuńIdealny :)
OdpowiedzUsuńFajny taki cieniutki. Uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuń