owsianko-manna z jabłkiem, bananem, figą i miodem
Wybaczcie, że tak rzadko piszę, ale nie wyrabiam. Wstaje rano szybko coś jem, lecę na autobus, albo jadę rowerem do szkoły, potem trening, do domu, obiad, nauka, spać i tak codziennie. Obiecuję, że wpisy będą pojawiały się na pewno w weekendy, w tygodniu rzadko, ale będę się starała czasem coś wrzucać :)
MASZ PYTANIE- ASK.
MASZ PYTANIE- ASK.
Figi i owsianka, omomom *.*
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię, jak nikt inny - u mnie dokładnie to samo. Owsianko-manna nie widziałam jeszcze takiego połączenia :) Twoje śniadania wydają się bardzo małe. Z jakich proporcji je robisz? :)
OdpowiedzUsuńtutaj akurat: 1/2 szklanki mleka, 1/2 szklanki wody, 4 łyżki płatków owsianych, łyżka kaszy mannej, owoce, miód. A owsiankę to szklankę płynu i 4 łyżki płatków, owoce.
Usuńjak ona pięknie wygląda!
OdpowiedzUsuńte figi wyglądają cudnie :)
OdpowiedzUsuńPyszne śniadanka :) Świetny pomysł :) !
OdpowiedzUsuńZgodzę się z koleżanką wyżej- mało ;) Ale każdy je, jak chce ;]
OdpowiedzUsuńNawet w pędzie można znaleźć czas na wszystko, wiem coś o tym. I Ty też wiesz, skoro znalazłaś czas na dodanie tej notki. Trzymaj się!:)
OdpowiedzUsuńjejku nie wiem czemu, ale chyba nigdy nie przekonam się do figi :D
OdpowiedzUsuń