niedziela, 22 grudnia 2013

295.

kaszka kukurydziana z ciasteczkami korzennymi, duszonym jabłkiem,
 cynamonem, domowym kremem korzennym i mandarynkami

Jakoś nie czuję magii tegorocznych świąt...

14 komentarzy:

  1. Po takim śniadaniu świąt nie poczuć? ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze poczujesz :* Będzie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja z każdym rokiem czuję je mniej, ale staram się jak tylko mogę by sprawić by były magiczne :)
    Chcę ten krem!! *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też nie czuję, aczkolwiek Twoje śniadanie jest iście świąteczne (i pyszne)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie również dzisiaj ta kaszka na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mimo to śniadanie wyszło Ci bardzo świąteczne. mam nadzieję, że jednak poczujesz tę magię :)

    OdpowiedzUsuń
  7. hehe, ja też nie czuję magii świąt. trzymam się tego, że to przez brak śniegu

    OdpowiedzUsuń
  8. jedząc takie śniadanie na pewno można ją poczuć, polecam włączyć jeszcze świąteczne piosenki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. świąteczne połączenie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też nie bo jak patrzę za okno to widzę ... marzec ? :<
    Śniegu !

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie też się wydaje, że to przez ten brak śniegu. No nic, trzeba wziąść się w garść i samemu zadbać o świąteczny nastrój. Ciasteczka korzenne i mandarynki to dobry początek :)

    OdpowiedzUsuń