czwartek, 24 stycznia 2013

145.

tapioka z gotowanymi jabłkami i morelami
(tapioca with boiled apples and apricots)

Leniuchowania dzień kolejny, moje pierwsze podejście do tapioki i muszę przyznać, że było bardzo udane :)
Przepis już kiedyś publikowałam, tylko nie miałam wtedy tapioki i użyłam płatków owsianych :)

Zainteresowanych kieruję TUTAJ.

12 komentarzy:

  1. a ja się jeszcze nigdy nie spotkałam z tapioką do kupienia, a tyle fajnych przepisów widziałam z nią w roli głównej:<

    OdpowiedzUsuń
  2. no muszę w końcu zrobić tą tapioke! Ona tak fajnie strzela?

    OdpowiedzUsuń
  3. oo, jeszcze nigdy nie jadłam tapioki. muszę to zmienić, bo u Ciebie wygląda zachęcająco ;).

    OdpowiedzUsuń
  4. jeszcze nigdy nie jadłami tapioki... ;)
    pysznie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. a co to tapioka? co to:D nawet nigdy w sklepie nie widziałam xd

    OdpowiedzUsuń
  6. też ją dziś jadłam ^^ dobra jest! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie jadłam, co to? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno wytłumaczyć, to są takie kuleczki, które jak się namoczy w jakimś soku czy czymś nasiąkają i potem jak się przegryzie to puszczają ten sok czy co się tam da, ale to lepiej czuć w większych kuleczkach.

      Usuń
  8. mmm ale pysznie wyglada , super !

    OdpowiedzUsuń