jabłko i borówki pod piernikową kruszonką
podane z waniliowym jogurtem ( nie ma na zdjęciu)
Przepraszam, że tak długo nie pisałam. Od jakiegoś czasu na śniadanie zjadam tylko kilka ciastek, popijam zimnym mlekiem z kartonu i lecę na trening, a potem od razu do szkoły, więc nie ma co fotografować. Nie chcę mi się wstawać o 5:00 i gotować owsianki lub czegoś wymyślać. Od dzisiaj śniadania może pojawią się czasami w tygodniu, ale na pewno będę dodawała je w weekendy. Dzisiaj dodaję dlatego, że znowu jestem chora i mam głos jak Lord Vader. Wczoraj byłam na wyciecze w Warszawie i kupiłam sobie to śliczne naczynko, które widać powyżej, tapiokę( śniadanie z nią pojawi się zapewne jutro) i jeszcze kilka różnych rzeczy : ) Tymczasem pozdrawiam was z mojego łóżka i idę dalej leniuchować .
Wieki nie jadłam!;)
OdpowiedzUsuńa gdzie konkretnie kupiłaś to naczynko, jeśli można wiedzieć? bo szukam czegoś podobnego i znaleźć nie mogę. ;P
OdpowiedzUsuńpysznie :)
w DUKA :)
UsuńAle cudne śniadanie :) Też dawno już nie jadłam crumble.
OdpowiedzUsuńNaczyńko? Świetne!
Pycha ;d
OdpowiedzUsuńzdrowiej szybciutko :D oo przydałoby mi się takie naczynko.
OdpowiedzUsuńborówki teraz?*.*
OdpowiedzUsuńto mrożone z wakacji :)
Usuńfajne śniadanie :D
OdpowiedzUsuńmasz pięknego tumblr'a *-*
dziękuję :)
UsuńMuszę koniecznie zrobi bo już daaaaawno nie jadłam! :D
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie i na mojego tumblr'a i instagram :)
http://prettylittledreamerrr.tumblr.com/
Instagram: Ezrialover
Mi też nie zawsze chce się wstawać rano by coś ugotować. To zrozumiałe. :) Pysznie wygląda ta kruszonka!
OdpowiedzUsuńpiernikowa kruszonka *.* o mamciu!
OdpowiedzUsuńKocham kruszonkę <3
OdpowiedzUsuńAleż ja też tak mam! Ważne ze czasem jesteś, albo możesz pisać o innych rzeczach ;)
Zdrowiej :)
OdpowiedzUsuńPrzepyszne śniadanie :)
Śliczne naczynko, można wiedzieć gdzie kupiłaś? :)
W duka.
UsuńUwielbiam owoce pod kruszonką :) A naczynko śliczne jest!
OdpowiedzUsuńmniam , te owoce pod kruszonką tym bardziej aromatyczna piernikową są genialne <3
OdpowiedzUsuńOdpocznij i wróć ;).
OdpowiedzUsuń