serek wiejski z jabłkiem, marchewką, ananasem i lekko przypaloną granolą, jabłko
(Cottage cheese with apple, carrot, pineapple and slightly burnt granola, apple)
Niestety kiedy rozmawia się z tatą trudno jest dopilnować pieczącej się granoli.
Przepraszam, że trochę mnie nie było, musiałam zrobić sobie krótką przerwę, ale już do was wracam. Dzisiejszy post dedykuję mojej największej fance, która mnie czyta i wie, że to do niej <3
Fajnie, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńA przypieczona granola jest nawet smaczniejsza od zwykłej, ja bym nie płakała ;) pysznie.
Włąsnie się okazuję, że niektóre potrawy które niechcący lekko sknocimy wychodzi im na dobre ;))
OdpowiedzUsuńPrzypieczona, ale i tak pyszna :) Muszę zrobić, uzupełnić dawno wyjedzony słoik tej pyszności :) Mniam!
OdpowiedzUsuńJa tez ostatnio przypaliłam granolę. I strasznie mi było jej szkoda (a spaliłam ja bardziej niż ty).
OdpowiedzUsuńpycha! ale jeśli była jadalna nie ma to znaczenia :P
OdpowiedzUsuńserek wiejski to mistrzostwo:D
OdpowiedzUsuńMoja miseczka :D Podziel się granolą <33
OdpowiedzUsuńuuu do kogo tak piszesz? :3
Pycha :) Serek wiejski z takimi dodatkami to niebo w gębie.
OdpowiedzUsuńnieważne, że przypalona, ważne, że domowa i pyszna<3
OdpowiedzUsuńach, te rozmowy :D
OdpowiedzUsuńa wiejski pycha, te dodatki, dobrane idealnie :))
a orientujesz się może jak to wygląda cenowo?;)
OdpowiedzUsuńja widziałam kiedyś za ok. 30 zł
Usuńboskie dodatki ,pyszne śniadanie !
OdpowiedzUsuńZdarza mi się za mocno przyprażyć płatki do batonów musli:D
OdpowiedzUsuń