środa, 28 listopada 2012

125.

serek wiejski z jabłkiem, marchewką, ananasem i lekko przypaloną granolą, jabłko
(Cottage cheese with apple, carrot, pineapple and slightly burnt granola, apple)

Niestety kiedy rozmawia się z tatą trudno jest dopilnować pieczącej się granoli.
Przepraszam, że trochę mnie nie było,  musiałam zrobić sobie krótką przerwę, ale już do was wracam. Dzisiejszy post dedykuję mojej największej fance, która mnie czyta i wie, że to do niej <3

14 komentarzy:

  1. Fajnie, że wróciłaś :)
    A przypieczona granola jest nawet smaczniejsza od zwykłej, ja bym nie płakała ;) pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Włąsnie się okazuję, że niektóre potrawy które niechcący lekko sknocimy wychodzi im na dobre ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przypieczona, ale i tak pyszna :) Muszę zrobić, uzupełnić dawno wyjedzony słoik tej pyszności :) Mniam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez ostatnio przypaliłam granolę. I strasznie mi było jej szkoda (a spaliłam ja bardziej niż ty).

    OdpowiedzUsuń
  5. pycha! ale jeśli była jadalna nie ma to znaczenia :P

    OdpowiedzUsuń
  6. serek wiejski to mistrzostwo:D

    OdpowiedzUsuń
  7. Moja miseczka :D Podziel się granolą <33
    uuu do kogo tak piszesz? :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Pycha :) Serek wiejski z takimi dodatkami to niebo w gębie.

    OdpowiedzUsuń
  9. nieważne, że przypalona, ważne, że domowa i pyszna<3

    OdpowiedzUsuń
  10. ach, te rozmowy :D
    a wiejski pycha, te dodatki, dobrane idealnie :))

    OdpowiedzUsuń
  11. a orientujesz się może jak to wygląda cenowo?;)

    OdpowiedzUsuń
  12. boskie dodatki ,pyszne śniadanie !

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdarza mi się za mocno przyprażyć płatki do batonów musli:D

    OdpowiedzUsuń