nalesnikowe spaghetti z jogurtem naturalnym, serkiem wiejskim, bananem, borówkami, prażonymi migdałami i wiórkami kokosa, cynamonem, piernik, szklanka mleka
(spaghetti pancakes with yoghurt, cottage cheese, banana, blueberries, toasted almonds and grated coconut, cinnamon, gingerbread, glass of milk)
Było przepyszne :-)
Post na szybko, idę zaraz do dentysty.
Naleśnikowe spaghetti brzmi naprawdę cudnie. :)
OdpowiedzUsuńjej, to jest genialne! *.* i jakie pyszne musiało być!
OdpowiedzUsuńnaleśniki pokroiłaś w paseczki, tak?;>
tak : )
UsuńA ile poszło Ci naleśników ? :)
Usuń2 : >
Usuńale genialnie wygląda *_* omnomnom
OdpowiedzUsuńmmm pyszny miks smaków, uwilbiam <3
OdpowiedzUsuńBoze jakie wspaniałe :) Jak zrobiłaś?
OdpowiedzUsuńJakie cudo!:D
OdpowiedzUsuńAle to bosko wygląda *.*
OdpowiedzUsuńwchodzę tu i jak zwykle same pyszności , wierzę ,że musiało być pyszne ,bo tak wygląda ,mniam *-*
OdpowiedzUsuńwoow, istne szaleństwo :P
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda! narobiłaś mi ochoty na takie cudo :)
OdpowiedzUsuńNaleśnikowe spaghetti ? ;o Brzmi świetnie ! :DD
OdpowiedzUsuńAle to śniadanie wygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńJak ja nie znoszę dentysty..
OdpowiedzUsuńoj.. a pomysł bardzo fajny<3
wygląda pysznie, a musiało smakowac jeszcze lepiej<3
OdpowiedzUsuńmistrzowskie śniadanie! :)
OdpowiedzUsuńJedno z najlepszych śniadań na Twoim blogu ! ^^
OdpowiedzUsuń