bułka fitness z ziołowym serkiem almette, łososiem, pomidorem, rukolą i dużą ilością świeżo zmielonego czarnego pieprzu
(fitness bread with herb cream cheese almette, salmon, tomato, arugula and lots of freshly ground black pepper)
Pada już 2 dzień z rzędu, ile można ?!
~jeszcze tylko 4 dni i witaj Chorwacjo <33
Jestem również TUTAJ [klik]
Pysznie ! Świetny widok na 4 zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńNa jajecznicę do Ciebie wpadam :P
OdpowiedzUsuńPodobno jutro ma przestać padać...nie chce mi się wierzyć, ale zobaczymy.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci Chorwacji i...bułki z łososiem! Zjadłabym taką, choć może nie w tej chwili :D
Piękny widok. :) A i śniadanie niczego sobie.
OdpowiedzUsuńmmmm taka bulke z lososiem bym teraz zjadla, mniam!!
OdpowiedzUsuńale Ci fajnie z ta Chorwacja :D
Chętnie przyswoiłabym taką kanapeczkę ;>
OdpowiedzUsuńLeje jak z cebra...
OdpowiedzUsuńdawno nie jadłam łososia, fajne to Twoje śniadanko
OdpowiedzUsuńłosoś <3
OdpowiedzUsuńjaki piękny widok! :-)
Ale ładnie wygląda ta buła! Porywam ! :3
OdpowiedzUsuńIdealne śniadanie :) Smaczne i zdrowe. A widok piękny, żałuję, że w tym roku morze mnie ominęło.. :)
OdpowiedzUsuńdeszcz jest straszny ,nie chcemy go !
OdpowiedzUsuńa śniadanko pyszniutkie ,jajecznica zawsze dobra ;)
Pyszne kanapeczki <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką jajecznicę! a pogoda brak słów... zazdroszczę Chorwacji... zabierz mnie ze sobą :D
OdpowiedzUsuńBuła z łososiem *.* kocham!
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam jeszcze jajecznicy z pomidorem, ale ciekawy efekt:)
OdpowiedzUsuńprzepyszne śniadanie, łososia uwielbiam !
OdpowiedzUsuńAle fajne śniadankooo :D
OdpowiedzUsuńU mnie też ciągle pada :<
świetny widok:)
OdpowiedzUsuńz chęcią zjadłabym takie kanapeczki, bo jajecznicy z pomidorem nie przełknę:D