sobota, 15 lutego 2014

328.

 naleśniki ze szpinakiem i serem feta, 
naleśnik z jogurtem greckim i domowym dżemem truskawkowym

Jak zwykle podsmażone, bo takie lubię najbardziej :)
Naleśniki ze szpinakiem i fetą w ostatnim czasie zostały moimi ulubionymi, dla mnie przebijają nawet te na słodko, mogłabym ich zjeść z tonę :D
Wytrawne Vege Śniadanie

20 komentarzy:

  1. dla mnie też te są najlepsze, aż chyba dziś na obiad sobie sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. szpinak+feta zawinięte w naleśnik to raj dla podniebienia <3

    OdpowiedzUsuń
  3. ja dziś naleśniki na obiad robię, tradycyjnie :) i będzie wytrawnie! uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. szpinak+feta = niebo w gębie :D To wspaniałe połączenie, najlepsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A u mnie naleśniki ze szpinakiem i twarogiem :) Z fetą też lubię.. Dziękuję za udział w akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja naleśniki wolę te niesmażone - lubię w nich kremowość i aksamitność.
    I miło tak czasem połączyć wytrawne ze słodkim, hm? ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. pyszne, ja dzisiaj robię takie na obiad z mięsem:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja wolę połączenie szpinak-ricotta :P
    Choć te z fetą też są dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  9. wyglądają obłędnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. To ja biorę tego na słodko, a resztę mogę oddać, hehe ^^

    OdpowiedzUsuń
  11. Wolę takie na słodko ,ale szpinak i feta razem wymiatają! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. a ja bym chciała te na wytrawnie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Właśnie zamierzam podejść do tego połączenia ;)
    Pycha!

    OdpowiedzUsuń
  14. odsmażane - najlepsze!
    a szpinak i feta to oczywiście jedno z tych lepszych połączeń :)

    OdpowiedzUsuń
  15. podsmażanie to magiczny proces!

    OdpowiedzUsuń