Miały być placki z serka wiejskiego z jabłkami, ale mi się rozwalały, więc przelałam wszystko do małej keksówki i upiekłam w piekarniku :) Nie wiem jak nazwać ten wypiek, może ma ktoś jakiś pomysł?
Hej, świetny pomysł! :) Nie cierpię marnować jedzenia, ale kiedy jeszcze miałam problemy z plackami, czasem się rozpadały i lądowały w koszu. Teraz wiedziałabym, co z nimi zrobić... Ty masz taki plackowy suflet :D
Hej, świetny pomysł! :) Nie cierpię marnować jedzenia, ale kiedy jeszcze miałam problemy z plackami, czasem się rozpadały i lądowały w koszu. Teraz wiedziałabym, co z nimi zrobić... Ty masz taki plackowy suflet :D
OdpowiedzUsuńserniczek twarożkowy z jabłkami :D haha
OdpowiedzUsuńcudowny pomysł! :D
OdpowiedzUsuńTo już wiem co będę robić jak mi placki nie będą wychodzić. :D
OdpowiedzUsuńsprytnie :D
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, a wypiek wyszedł świetny ;3
OdpowiedzUsuńCzęsto przez takie 'nieudane' eksperymenty wychodzą nam naprawdę pyszne rzeczy:)
OdpowiedzUsuńCiekawy wypiek :) Chętnie coś podobnego zrobię w własnej wersji. A nazwa to może: wiejski serniczek z jabłkami :)
OdpowiedzUsuńO, najważniejsze żeby byc zaradnym :D Wyszło bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuńEj ale świetny pomysł!:D
OdpowiedzUsuńZapieczony serek wiejski z jabłkami xD
OdpowiedzUsuńCudny!
pysznie wygląda :D
OdpowiedzUsuńmoje placki też się dziś nie udały, ale nie chciało mi się włączać piekarnika...
Cottage-cheeese-apple-cake :)
OdpowiedzUsuńŻartuję :)
Ale nie zaprzeczę, że wygląda super :)
zapiekane placuszki hehe ;D pycha !! z wiejskim zawsze <3
OdpowiedzUsuńmiłego weekendu ;*
zapiekanka śniadaniowa :D a jaka fajna :D
OdpowiedzUsuńpojęcia nie mam, jak to nazwac, ale że było pyszne to nie wątpię:D
OdpowiedzUsuńNo proszę jak fajnie wymyśliłaś! ^ ^
OdpowiedzUsuńMniam! Szarlotkowo-wiejski wypiek :D
OdpowiedzUsuńHm.. a dobre było :) ?
OdpowiedzUsuńSuflet z placków :D ejjjj, przy okazji wyszedł Ci ekstra przepis!
OdpowiedzUsuńbez nazwy, ale fajny ;d
OdpowiedzUsuńSzarlotkowy serniczek :D
OdpowiedzUsuń